Stary i Nowy
Testament
to
są jakby dwa koła jednego roweru.
Jeśli
ktoś się zamknie na Nowy Testament, nie dojdzie do niego nowina o Chrystusie
Zbawicielu. Jeśli zaś ktoś nie doceni Starego Testamentu, jego wiara w Chrystusa nie będzie
autentyczna, dlatego Stary Testament możemy w pełni zrozumieć dopiero w wierze
Chrystusa.
Podobnie
jak kiedyś uczniom z Emaus sam Chrystus
Pan objaśniał kolejne wydarzenia proroctwa Starego Testamentu, tak samo my dopiero wtedy
zrozumiemy Stary Testament , kiedy będziemy
starali się go czytać oczyma Pana Jezusa.
Kiedy
otwieramy Stary Testament, odnajdujemy w tych księgach mnóstwo przykazań,
rozporządzeń, i to bardzo szczegółowych. Po co to wszystko ?
Po co cała ta
mnogość przepisów i przykazań ? Niekiedy mamy ochotę powiedzieć: no tak , to
byli prości ludzie, im trzeba wkładać łopatą do głowy, my jesteśmy oświeceni ,
mądrzy, wystarczy nam przykazanie miłości i wszystko jest Ok.
Warto
postawić sobie pytanie o to, w jaki sposób Żydzi rozumieli terminy „Prawo” i „Prorocy” .
Zasadniczo odnosili je do Biblii hebrajskiej, choć w
czasach Jezusa kanon biblijny nie był jeszcze w pełni ukształtowany.
Termin
„Prawo” odnoszono do Pięcioksięgu, którego autorstwo przypisywano
Mojżeszowi . Prawo to „Tora” – czyli pouczenie, wskazanie, napomnienie.
Termin
„Prorocy” - to korpus ksiąg prorockich od Księgi Jozuego do
Księgi Malachiasza.
Mt 5,
17-19
„Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo
Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale
wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani
jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych
przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w
królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w
królestwie niebieskim”
Często
się nam wydaje, że jak Pan Jezus już przyszedł na ziemię, to wszystko co było
wcześniej można rzucić w niepamięć. Tak łatwo przekreślamy Stary Testament i
zatapiamy się w Nowy. Nic bardziej mylnego.
Pan
Jezus przekazuje nam dzisiaj bardzo ważną prawdę:
Nie przyszedłem znieść Prawo albo Proroków ale
wypełnić.
To
co czytamy w Pięcioksięgu, Pismach czy u Proroków nie traci na swoim znaczeniu.
Prawdy tam zawarte są nadal aktualne. Jednak dopiero teraz, wraz z przyjściem
na świat samego Mesjasza, stają się jaśniejsze i bardziej przejrzyste.
Nie
na darmo mówi się, że; Stary Testament powinno się czytać w świetle Nowego i
odwrotnie.
W KKK 140 czytamy ; Stary Testament
przygotowuje Nowy, a Nowy wypełnia Stary. Stary i Nowy Testament wyjaśniają się
wzajemnie; obydwa są prawdziwym słowem Bożym.
Wyobraźmy
sobie Jezusa nad brzegiem Jeziora Genezaret, gdy głosi słowo Boże. Odnajdźmy
swoje miejsce wśród tłumu słuchających Go ludzi.
Jezus jasno
oświadczył:
„Nie sądźcie, że przyszedłem znieść
Prawo albo Proroków.
Nie przyszedłem znieść, ale
wypełnić”.
Prawo i
Prorocy Starego Testamentu zapowiadali Mesjasza.
Jezus
nie jest końcem , lecz celem Prawa i Proroków, nie obaleniem go,
tylko
wypełnieniem.
Znosić - to
rozwiązywać, burzyć, obalać, czynić nieważnym.
Wypełnić - dokończyć, urzeczywistniać coś, uczynić
pełnym.
-
Jezus mówiąc, że nie znosi "Prawa"[Tonach], ogłasza, że Jego nauka nie
unieważnia tekstu biblijnego pierwszych pięciu ksiąg ST (Tora,
Pięcioksiąg, Pentateuch) .
-
Mówiąc, że nie przychodzi znieść „Proroków” [Nebiim], ogłasza, że Jego nauka nie stoi w
sprzeczności z treścią ksiąg nazywanych "Prorokami".
Jezus
nie neguje Prawa ani faryzeuszy, którzy należeli do bardziej szanowanych
stronnictw religijnych. Stawia jednak wobec swoich uczniów (i nas) większe
wymagania. Nowa sprawiedliwość i doskonałość, którą głosi, musi przewyższać
doskonałość faryzeuszy. Doskonałość
faryzejska polegała przede wszystkim na nienagannym zachowaniu Prawa i nadmiernym
koncentrowaniu się na formach zewnętrznych .
Jezus
dopełnia Prawo i Proroków przez przywrócenie
im duchowego znaczenia. Ważniejsze przy wypełnianiu Prawa staje się więc
zrozumienie tego , co należy czynić, by nie uczynić tego, co zakazuje
przykazanie
Jezus
nie znosi Prawa ani też nie zrywa ze starym Prawem; co więcej uroczycie
obwieszcza;
„Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani
jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.”
Ciekawa
jest metafora najmniejszej literki w alfabecie hebrajskim – jota-
oraz wzmianka o jednej kreseczce.
jota
, przypomina nasz przecinek , tylko stawiany nie na dolnej linii liter a na
górnej .
nasze j hebrajskie י
Warto
wiedzieć….
W czasie
niedzielnej liturgii śpiewamy
Psalm 119
Jest on
najdłuższym psalmem – ma 176 wersetów.
Przeczytanie
całego zajmie około 25 minut.
Najkrótszym
psalmem jest Psalm 117
ma tylko 2
wersety
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz