sobota, 5 kwietnia 2014

Wskrzeszenie Łazarza



Zwycięstwo nad śmiercią  
                                                               [J 11,32-45]  

Jezus na wieść o chorobie Łazarza nie od razu wyrusza w drogę, lecz pozostaje przez dwa dni w miejscu swego pobytu (J 11,6). Kiedy przybywa do Betanii – Łazarz już od czterech dni spoczywa w grobie (J 11,17). Marta, która wychodzi na spotkanie przychodzącego Jezusa z żalem czyni Mu wymówkę, że nie było Go przy śmierci jej brata (J 11,21). Jezus obiecuje Marcie, że Łazarz zostanie wskrzeszony.



W tym opowiadaniu jest szczegół, który świadczy o tym,
jak głęboko Pan Jezus przeżywał uczucie ludzkiej przyjaźni.
Gdzieście go położyli? - pyta.   
Panie, chodź i zobacz!
Idąc do grobu "Jezus zapłakał".
I powinny nam wystarczyć te łzy, ten spontaniczny płacz.
Bóg, który płacze nad śmiercią przyjaciela,
który nie wstydzi się swojego człowieczeństwa.   

Te łzy są wielkim cudem

Oto jak go miłował! - komentują niektórzy z obecnych.
I nie jest ważne, że ci, którzy są do Niego uprzedzeni wysuwają zastrzeżenia: 
Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić
by on nie umarł? 
 
w. 41-42 Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał».
              
W swojej modlitwie skierowanej do Ojca, Jezus o nic nie prosi,
lecz dziękuje Mu, że zawsze Go wysłuchuje.
        
Związany Łazarz wychodzący na głos Jezusa Chrystusa z grobu na 
zewnątrz może być porównany z życiem każdego z nas. 
Poprzez grzech i odejście od Boga doświadczamy rzeczywistości śmierci. 
Opaski zniewolenia utrudniają nam chodzenie za Panem a chusta na twarzy uniemożliwia nam kontemplowanie oblicza Jezusa. 
Strach przed śmiercią paraliżuje wszelkie nasze działania a egoizm zamyka nas 
na Boga i bliźniego podobnie jak kamień zamykał wejście do grobu. 
Z tej sytuacji pragnie wyzwolić nas Jezus Chrystus, który obdarowuje nas życiem, wolnością i łaską. 
Jego paschalne zwycięstwo jest gwarancją naszych zwycięstw nad grzechem, 
śmiercią i szatanem.

Pozwolić Bogu być Bogiem
Jakże to trudne, gdy tak często chcemy  
Mu dyktować „co” i „kiedy” ma robić.

Wielki Post temu służy, byśmy oderwawszy się od naszych czysto doczesnych pomysłów, poznawali Boga takim, jakim się objawia i przyjmując Jego Miłość – miłowali bliźniego !



Grób Łazarza
 Znajduje się w niewielkiej odległości od Sanktuarium Marii i Marty.  



Małymi drzwiami - być może tymi samymi, w których stanął Łazarz po wskrzeszeniu – schodzi się w dół  24 stromymi, kamiennymi schodami do głębokiego, wykutego w skale pomieszczenia składającego się z dwu nisz.
 
Pierwsza z nich to przedsionek o boku długości 3m, skąd przez ciasne wejście schodzi się po trzech stopniach do komory grobowej, gdzie złożone było ciało Łazarza. Kamień ułożony poziomo zamykał wejście do grobu, zgodnie z ewangelicznym opisem:  
Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień (J 11, 38).


Brak tu okien, a tylko małe otwory między kamieniami w ścianach dają nikłe światło. Między wnękami na ścianie umieszczona jest mała tabliczka z napisem w języku angielskim i hebrajskim o treści:
 „O śmierci, gdzie jest twój oścień, gdzie jest twoje zwycięstwo?”.











Opuszczam „Łazarzowo” czyli Betanię .
Moja głowa pełna jest myśli o zmartwychwstaniu i życiu wiecznym...                                                  
Dziękuję BOGU , że mogłam być w Ziemi Świętej 
– dzięki temu łatwiej przyswajalne są opisy różnych świętych miejsc …



                                                        B e t a n i a

                               




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz