kto się uniża, będzie wywyższony
LECTIO - CZYTAJ
[Jezus] powiedział też do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a
innymi gardzili, tę przypowieść: "Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby
się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się
modlił: "Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy,
oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w
tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam". Natomiast celnik
stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i
mówił: "Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!". Powiadam wam: Ten
odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa,
będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony".
Łk 18,9-14
MEDITATIO - ROZWAŻAJ
Dzisiejsza ewangelia ukazuje jeden z elementów dobrej modlitwy. Jest nim
stawanie przed Panem w autentycznej pokorze. Dobra jest modlitwa celnika, który
świadom jest swoich słabości i przychodzi ze skruchą do miłosiernego Pana.
Celnik rozmawia z Bogiem tak, jak przed nim żyje, dlatego jego modlitwa jest
autentyczna i pełna wiary. Faryzeusz też staje przed Panem tak, jak przed Nim
żyje, ale jego życie jest pełne pychy i „samozachwytu”. Pan Jezus zachęca nas
dzisiaj, by zmienić swoją postawę modlitewną, a co za tym idzie, całe swoje
życie. Postawa celnika jest prawdziwie chrześcijańska, bo jeśli ktoś mówi, że
jest bez grzechu sam siebie zwodzi i nie ma w nim prawdy (por. 1 J 1,
8). Jeśli nie ma w nas prawdy, to nie ma w nas Chrystusa.
A jeśli nie ma w nas w Chrystusa, to nie jesteśmy chrześcijanami.
A jeśli nie ma w nas w Chrystusa, to nie jesteśmy chrześcijanami.
Modlitwę pełną ufności, wręcz pewności, ukazuje także św. Paweł w Drugim
Liście do Tymoteusza: Wyrwie mnie Pan od wszelkiego złego czynu i wybawi
mnie, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków.
Amen (2 Tm 4, 18). Jest to ta sama postawa, do której nawołuje ewangelia.
Czy potrafię przyjąć taką postawę czy raczej jest ona dla mnie czymś zupełnie
abstrakcyjnym, i nawet nie staram się zaprzątać myśli o zmianie w moim życiu?
Zadajmy sobie nadto kilka innych pytań:
- Czy moje życie odzwierciedla moją modlitwę?
- Jaka jest moja codzienna modlitwa?
- Czy mogę powiedzieć, że jestem człowiekiem o skruszonym sercu (por. Ps 43, 19a)?
ORATIO - MÓDL SIĘ
Prosimy Cię Panie Jezu, wspomóż pracę jaką chcemy wykonać nad sobą, by całe
nasze życie było modlitwą pełną zaufania do Ciebie, który żyjesz i królujesz na
wieki wieków. Amen.
Każdy, kto się poniża będzie wywyższony, a kto się uniża, będzie wywyższony.
Lepszych słów zachęty nie potrzeba, by postępować zgodnie z wolą Jezusa z
dzisiejszej Ewangelii.
alumn Krzysztof Wycisk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz